Blog

Daleko od miasta

W ubiegłym roku, zaraz po otwarciu Dzikich Róż, zawitała do nas ekipa TV z kanału Domo+. Spędziliśmy trzy dni z przesympatyczną ekipą, która wprowadzała tak miłą atmosferę, że prawie zapominaliśmy o obecności kamery, zdradzając szczegóły, o których niekoniecznie wypadało rozmawiać. Sprytne;) Potem trzeba było jeszcze cierpliwie poczekać na montaż i od listopada można było nas […]
Kontynuuj czytanie

Lato wszędzie.

Gorąco jest już od trzech miesięcy. Przez ten czas doczekaliśmy się zaledwie kilku deszczowych dni, więc ogród spragniony, w stawie poziom wody znacznie się obniżył, zamilkły ptaki. Spokój i cisza, słychać tylko brzęczenie pszczół, a ogród tonie w powodzi kwiatów.  
Kontynuuj czytanie

Po sezonie

To były niesamowite miesiące. Wiem, wiem, nikt w to mi nie uwierzy, ale było fantastycznie. Przede wszystkim poznaliśmy wspaniałych ludzi. Co prawda trzeba było pracować od świtu do nocy, ale przy okazji bawiliśmy się świetnie. Komu trudno w to uwierzyć, niech zaglądnie do naszego ogrodu. Od czerwca prawie nic w nim nie zrobiłam, bo kiedy […]
Kontynuuj czytanie

Za nami pierwsze sześć tygodni.

Nawet nie wiem, kiedy ten czas upłynął. Było pracowicie, ale niesamowicie satysfakcjonująco. Na czas pierwszych rezerwacji udało się ukończyć cztery pokoje, lecz muszę przyznać, że nie było łatwo. W tych dniach pracowaliśmy od świtu do późnej nocy. To, co potem nastąpiło zupełnie nas zaskoczyło. Co prawda zdawaliśmy sobie sprawę, że po ponad dwóch latach remontu […]
Kontynuuj czytanie

Czekamy na łóżka.

Co jest najważniejsze dla gości? Łóżka! Muszą być wygodne i piękne. Chcieliśmy, aby były także stare, ale z takich gość nie byłby zadowolony. Wszystkie XIX wieczne łóżka, które znajdowaliśmy, były za krótkie, bo zwykle miały metr osiemdziesiąt, więc tym razem zamiast renowacji zdecydowaliśmy się na rekonstrukcję. Nie jesteśmy fachowcami, ale ponoć nie święci garnki lepią, […]
Kontynuuj czytanie

Nie samą pracą człowiek żyje

Praca, praca, praca. Nawet w niedzielę M nie odpuszcza. Trzeba koniecznie skończyć ogrodzenie, bo w kwietniu chcemy zaprosić pierwszych gości., a nie możemy pozwolić na to, aby Dina miała z nimi kontakt. Podzielimy teren: dla gości pół hektara, a dla psów hektar 😉 Dinka jako były pies łańcuchowy potrafi czasami zaskoczyć swoją reakcją. Wobec nas […]
Kontynuuj czytanie

Dlaczego jeszcze nie otwieramy?

Pierwsze wstępne rezerwacje zapowiadały się na początek kwietnia, ale po dokładnym przemyśleniu sprawy doszliśmy do wniosku, że to będzie nierealne. Ostrożnie wyznaczamy sobie otwarcie na drugą połowę kwietnia, ale pokoje będą raczej w wersji beta. Z terminami jest podobnie jak z budżetem na budowę lub remont – zawsze jest przekroczony, więc na wszelki wypadek na […]
Kontynuuj czytanie

Nasz zwierzyniec

Do tej pory nie przedstawiałam większości naszych zwierzaków.Trochę ich się nazbierało, a wiosną może przybędą jeszcze jakieś kozy albo owce, kto wie?Ze łzą w oku oglądam zdjęcia przed i po. Szkoda, że nie wszystkie zwierzaki od razu fotografowałam, reszta nie będzie miała zdjęć porównawczych. Adolfina została znaleziona półtora roku temu w stanie skrajnego wyczerpania. Długa […]
Kontynuuj czytanie

Registration

Forgotten Password?